Chłopiec na parkiecie

29 kwietnia 2023

Taniec… Sport, hobby, a może pasja na całe życie?

Chłopiec na parkiecie

29 kwietnia 2023

Chłopiec na parkiecie

Chłopiec na parkiecie

Taniec… Sport, hobby, a może pasja na całe życie?

Taniec… Sport, hobby, a może pasja na całe życie? Od wielu wieków taniec jest integralną częścią życia człowieka. To duchowe uniesienie, niesamowita wrażliwość muzyczna, poczucie rytmu… Patrząc na tańczącą parę, widzimy jej niezwykłą lekkość, przedziwny urok wyrażany w delikatności tancerki, jej cudownych sukniach. Jesteśmy oczarowani, a nawet zaczarowani tańcem, subtelnością i elegancją prezencji. To na parkiecie widać szacunek i zaufanie, jakim obdarzają się taneczni partnerzy.

Taniec to pasja, ciągła walka z trudem ćwiczeń, bólem mięśni, z samym sobą, swoimi słabościami i przeciwnościami losu, a zarazem pokazanie swojego nastroju, wrażliwości, czasem czułości, a nawet miłości. Jednak na początku jest zabawa…

Przytoczę tu historię małego chłopca, który taniec ukochał ponad wszystko. 

Krzyś jako mały, 4-letni chłopiec był dzieckiem niezwykle drobnej budowy ciała, ale z bardzo pogodnym usposobieniem. Wykazywał się niewiarygodną wrażliwością na muzykę. Tak zaczęła się jego przygoda z tańcem… Na początku w formie zabawy, która z czasem przekształciła się w systematyczną, ciężką pracę nad sobą, swoimi słabościami; nad zdobyciem hartu ducha, gdyż chłopiec w rzeczywistości był bardzo wrażliwy na wszystkie życiowe niepowodzenia. Krzyś nie umiał przegrywać, do tej pory wszystko przychodziło mu z łatwością, jako pogodne dziecko skupiał na sobie uwagę wielu osób dorosłych i rówieśników, potrafił szybko zjednywać sobie nowych kolegów i przychylność nawet obcych osób. Z czasem sukcesy taneczne już nie były tak spektakularne. Zakończył się czas zabawy, a nadszedł okres wytężonej pracy nad samodyscypliną, która sprawia, że jesteśmy skłonni do poświęceń i jeszcze bardziej wytężonej pracy, aby osiągnąć wyznaczony cel.

Krzyś ciężko pracował nad perfekcyjną sylwetką, która ciągle płatała mu figle: ramiona szły zbyt do góry albo broda opadała zbyt nisko. Gdy udało mu się poprawić jeden błąd sylwetki, to pojawiał się następny – stopy nie są perfekcyjne. I tak ten młody chłopiec ciągle  doskonalił sylwetkę, aby popełniać jak najmniej błędów, a zarazem pracował – nawet nie wiedząc o tym – nad własnym charakterem. Gdy przyszedł czas niepowodzeń, Krzyś bardzo źle je znosił. Nie potrafił się z nimi zmierzyć. Głos rozpaczy krzyczał w nim głęboko i mocno. Czasem tylko kolejną porażkę potrafił znieść w ciszy i spokoju. Częściej okazywał swoją złość i rozpacz, z którą nie potrafił sobie sam poradzić. Długo trzeba było tłumaczyć mu, że to tylko chwilowa niepomyślność i następnym razem na pewno lepiej mu pójdzie. Sześciomiesięczne pasmo niepowodzeń na turniejach tanecznych samoistnie przekształciło się w zauważaną przez wszystkich cierpliwość w pracy nad sobą i szacunek do trenerów. Dzięki tej wypracowanej niezłomności chłopiec potrafił wciąż dążyć do perfekcji w nauce kroków tanecznych.

Młody tancerz nauczył się pokory, dając wszystko z siebie na treningach, przykładając się do ciężkich, monotonnych ćwiczeń tanecznych, oddając całe swoje młode serce tańcu. Na kolejnych turniejach znowu ponosił porażki, mimo iż wydawało się wszystkim, że tak wielki trud musi zaowocować wysokim miejscem w klasyfikacji. Gdy przychodził dzień sprawdzianu, znowu okazywało się, że mimo wszystko wysiłek, jaki został włożony w treningi, był zbyt mały, a oczekiwania chłopca zbyt wysokie. I ponownie był to czas rozpaczy i wewnętrznej walki Krzysia z samym sobą, walki pomiędzy zwątpieniem we własny talent i umiejętności a wewnętrzną wrażliwością i miłością do tańca. Po długim paśmie niepowodzeń przyszedł czas nadziei, czas upragnionego sukcesu, moment, w którym chłopiec już nie płacze przy kolejnych niepowodzeniach, czas spokoju i równowagi, poczucia własnej wartości i sprawdzenia swoich możliwości w osiąganiu sukcesu sportowego, a może nawet życiowego.

Taniec daje nam jeszcze większą satysfakcję, gdy dzielimy nasze sukcesy – ale i niepowodzenia – z partnerem. To on cieszy się razem z nami z efektu wypracowanego ciężką pracą na parkiecie, ale też źle znosi nasze wspólne porażki zawodowe, jak i osobiste. To partner w dużej mierze potrafi nas zmotywować do cięższej pracy, pokazując swoje zaangażowanie w dążeniu do wspólnie obranego celu. Jest to pierwsza lekcja wzajemnych relacji chłopców i dziewczynek, odpowiedzialności za to, co się robi razem, uważności na drugiego człowieka, umiejętności wybaczania. A szczególnie dla chłopców – szarmanckości i opiekuńczości.

Taniec to szacunek do partnera, szacunek, który jest fundamentem wyniesionym z nauki trenerów: że najbliższa osoba jest najważniejsza.. To ona jest naszym wsparciem w trudnych chwilach zwątpienia, które zawitają w najmniej spodziewanym momencie. Ten solidny fundament pomoże młodym zawodnikom w pokonaniu przeciwności losu, ciągła praca nad własnymi słabościami pozwoli stać się im silnymi ludźmi, umiejącymi walczyć o siebie i rodzinę.

A przede wszystkim – nieustanna walka z samym sobą i swoimi słabościami pomoże im dążyć do szczęścia, które stanie się sensem ich życia.

Nauczeni cierpliwości w dążeniu do celu – spełnienia marzeń – potrafią z optymizmem patrzeć w przyszłość, gdyż gdzieś tam w oddali widzą cel, który chcą osiągnąć, a dzięki wypracowanej systematyczności doskonalenia się w pasji, potrafią, nie zważając na trudności i niepowodzenia, podążać za marzeniami. Jest to bardzo ważne szczególnie teraz, gdy tyle dzieci pogrąża się w smutku i apatii.

Po tak długiej i ciężkiej walce z przeciwnościami losu i pracą nad sobą Krzyś już wie, że jego marzenia taneczne są do osiągnięcia dzięki wytrwałej pracy, a to doprowadzi do poczucia spełnienia w życiu zawodowym i osobistym.

Taniec to emocje, często adrenalina, gdy trybuny są pełne, czasem strach i panika, ciągła walka z samym sobą i swoimi słabościami w dążeniu do upragnionego celu, ale i satysfakcja z własnej, ciężkiej i czasem niełatwej pracy. Dopiero na parkiecie widać wrażliwość i piękno duszy tego młodego chłopca, który marzy, by zawsze móc tańczyć…

Małgorzata Łazorczyk


Redakcja photo
Redakcja

Data utworzenia: 29 kwietnia 2023