Detoks cyfrowy

13 lipca 2021

Określenie „detoks cyfrowy" budzi czasem lęk. Kojarzy nam się z detoksem alkoholowym czy narkotykowym i choć skojarzenie to jest poprawne, nie powinniśmy od razu się zniechęcać.

Detoks cyfrowy

13 lipca 2021

Detoks cyfrowy

Detoks cyfrowy

Określenie „detoks cyfrowy" budzi czasem lęk. Kojarzy nam się z detoksem alkoholowym czy narkotykowym i choć skojarzenie to jest poprawne, nie powinniśmy od razu się zniechęcać.

Określenie „detoks cyfrowy" budzi czasem lęk. Kojarzy nam się z detoksem alkoholowym czy narkotykowym i choć skojarzenie to jest poprawne, nie powinniśmy od razu się zniechęcać.

Detoks (lub post) cyfrowy polega na całkowitym odcięciu na trzy tygodnie od ekranów. Wyłączamy smartfon, komputer, laptop, konsolę do gier, ewentualnie możemy od czasu do czasu obejrzeć film na dużym ekranie.

Powstaje pytanie – po co tak się męczyć i jakie mogą być z tego korzyści? Czy rzeczywiście może to być komuś przydatne? A jeśli tak – to kom

Etat przed ekranem

W pierwszym numerze  „Wychowujmy" pisaliśmy o wynikach badań nad dziećmi i młodzieżą w nauce zdalnej. Okazało się, że w czasie roku szkolnego spędzali oni przed ekranem średnio 9 godzin dziennie. Aby uzmysłowić sobie skalę tego zjawiska, przypomnijmy, że to tyle samo co etat z nadgodzinami. Nasze dzieci wyrabiały siedząc przed ekranami etat z nadgodzinami.

Sytuacja dorosłych w czasie lockdownów była podobna. Większość naszego życia przeniosła się online. Nie tylko pracowaliśmy zdalnie, zdalna była rozrywka (gry, filmy, seriale), zdalna komunikacja z bliskimi. Niektóre rodziny, z troski o zdrowie starszych osób, ograniczały kontakt z babcią czy dziadkiem do kontaktów online.

Jednak istnieje zasadnicza różnica między dorosłym, siedzącym wiele godzin przed ekranem a dzieckiem. My mamy już w pełni dojrzałe, ukształtowane mózgi. U dzieci i nastolatków mózg podlega gwałtownym zmianom, reorganizacji i rozwojowi. Ostatnie dojrzewają struktury odpowiedzialne za samokontrolę, samodyscyplinę, racjonalną ocenę problemów.

Uwodzący urok nowych mediów

Gry, media społecznościowe, tasiemcowe seriale, a nawet sam smartfon mają w sobie wiele mechanizmów mających za zadanie przyciągać naszą uwagę i sprawiać, byśmy spędzali online jak najwięcej czasu (ma to proste przełożenie na zarobki firm oferujących poszczególne usługi, z wpływami z reklam dla platform bezpłatnych włącznie). Dzieciom i młodzieży o wiele trudnej oprzeć się pokusom związanym z nowymi mediami niż nam, dorosłym. A z ręką na sercu odpowiedzmy na pytanie – czy aby na pewno i my, dojrzali, nigdy nie tracimy czasu online?

O ile trudnej jest osobom młodym?

Warto obejrzeć wystąpienie na ten temat Tristana Harrisa – byłego etyka firmy Google, który odszedł z firmy, by założyć fundację walczącą o etyczne nowe technologie.  Wystąpienie dostępne jest na platformie TED.

W rezultacie młodzi spędzają czas przed ekranem zamiast robić w tym czasie rzeczy, które autentycznie sprzyjają ich rozwojowi, takich jak ruch, sport, czytanie, nawiązywanie realnych interakcji społecznych twarzą w twarz, prace ręczne itp.

Tristan Harris: How a handful of tech companies control billions of minds every day

Spotęgowana wielozadaniowość

Kolejny problem polega na tym, że młodzi korzystają z urządzeń elektronicznych inaczej niż my – dorośli. Zwykle mają pod ręką co najmniej dwa urządzenia, np. smartfon i laptop, a na każdym urządzeniu szereg aplikacji wysyłających powiadomienia i przyciągających uwagę młodej osoby co chwila do innej rzeczy – tu sms od przyjaciółki, tu powiadomienie z komunikatora o rozmowie, tu informacja o nowym wpisie śledzonego na Instagramie celebryty czy nowym filmie ulubionego youtubera lub tik-tokera.

Młoda osoba jest w stanie sprawdzić i zareagować dziennie na kilkaset powiadomień. Oni nie próbują być nawet wielozadaniowi - stają się „hiper-zadaniowi". Nie wykonują kilku, a kilkanaście rzeczy naraz, nieustannie przerzucając uwagę między różnymi platformami, aplikacjami, czynnościami.

Rezultatem jest przebodźcowienie – zalanie mózgu w krótkim czasie taką ilością bodźców, z jaką mózg człowieka sobie nie radzi – wzrasta poziom niepokoju, wydziela się wręcz potop hormonów stresu. O  „technowypaleniu" u małych dzieci pisze sporo profesor Jagoda Cieszyńska, warto zajrzeć do jej prac.

Rezultat?

Warto zastanowić się, czy dziecko (nastolatek) cierpi z powodu któregokolwiek z poniższych objawów, które – jak w ramach wieloletniej pracy klinicznej zdiagnozowała dr Victoria Dunckley, psychiatra dziecięcy, bywają w tej chwili ściśle związane z nadmierną ekspozycją na ekrany:

  • Problemy emocjonalne:

Ciągłe poirytowanie, depresyjność, lęki, napady złości, koszmary nocne, lęk przed rozstaniem, wycofanie, izolacja, zniechęcenie, łatwe frustrowanie się, kompulsywność, obsesyjność.

  • Trudne zachowania:

Sprzeciwianie się, opór, kłótliwość, krzyk, agresja, hiperaktywność, rozproszenie, nieumiejętność skupienia się na zadaniu, bałagan, impulsywność, płaczliwość, nieumiejętność znalezienia sobie zajęcia.

  • Problemy społeczne:

Nieumiejętność  gry i pracy zespołowej,  oskarżanie innych, dokuczanie innym, brak empatii, nieprawidłowe odczytywanie sygnałów niewerbalnych, bezwzględność, samolubstwo, unikanie kontaktu twarzą w twarz, brak znajomych, przyjaciół, niedojrzałe zachowania (na poziomie dziecka znacznie młodszego).

  • Problemy fizyczne:

Bóle głowy, brzucha, migreny, bóle mięśni, pleców, niski poziom energii, zła kondycja, nadwaga, objadanie się słodyczami, jąkanie się, tiki, problemy z zasypianiem, budzenie się w nocy na dłużej, przysypianie w ciągu dnia.

Jeżeli tak – polecam zapoznanie się z materiałami pomagającymi w przeprowadzeniu z głową procesu detoksu cyfrowego dla dziecka czy nastolatka, bo – jak z pewnością sobie uświadamiamy – nie wystarczy mechanicznie odciąć mu dostępu do urządzeń.

Co możemy uzyskać wskutek detoksu?

Możliwe korzyści krótkoterminowe:

  • Poprawa funkcjonowania płata czołowego dziecka (samokontrola).
  • Weselszy, pogodniejszy nastrój dziecka.
  • Mniej irytacji, większy spokój zarówno dziecka, jak rodziców.
  • Dziecko zaczyna lepiej radzić sobie z nudą i frustracją.
  • Jest bardziej wypoczęte, podejmuje więcej aktywności fizycznej.
  • Poprawa jakości snu.
  • Mniej stresu, więcej budowania więzi.
  • Wzmocnienie autorytetu rodzica w oczach dziecka, rodzic jest  spostrzegany jako przewodnik.

Korzyści długoterminowe:

  • Lepsza regulacja nastroju, efektywniejsze radzenie sobie ze stresem.  
  • Odzyskanie równowagi hormonalnej i systemu immunologicznego, zdrowa waga i zdrowe serce.
  • Poprawa zdolności koncentracji, efektywności nauki, podniesienie samokontroli.  
  • Poprawa więzi małżeńskiej (mniej stresu i lepsza komunikacja to lepsza więź).
  • Poprawa relacji między rodzeństwem.
  • Większy wpływ rodzica na potencjalnie niebezpieczne decyzje dziecka.

Bezpłatne materiały dostępne są na następujących stronach:

www.rodzice.co

https://warsztaty.help/ - poprowadzenie przez sam detoks w formie e-learningu (psychoedukacji)

Bogna Białecka

Literatura przedmiotu:

J. Cieszyńska-Rożek, Wpływ wysokich technologii na rozwój poznawczy dzieci w wieku niemowlęcym i poniemowlęcym, Centrum Metody Krakowskiej.

V. Dunckley, Reset Your Child’s Brain, Novato, 2015.

N. Kardaras, Dzieci ekranu. Jak uzależnienie od ekranu przejmuje kontrolę nad naszymi dziećmi – i jak wyrwać je z transu, Warszawa 2018.

M. Spitzer, Cyfrowa demencja. W jaki sposób pozbawiamy rozumu siebie i swoje dzieci”, Słupsk 2013.


Redakcja photo
Redakcja

Data utworzenia: 13 lipca 2021