Klasyczne wychowanie – o co chodzi?

27 maja 2021

Współcześnie mnogość propozycji wychowawczych potrafi przyprawić o zawrót głowy. Co wybrać? Co będzie najlepsze dla naszych dzieci? Zastanówmy się razem!

Klasyczne wychowanie – o co chodzi?

27 maja 2021

Klasyczne wychowanie – o co chodzi?

Klasyczne wychowanie – o co chodzi?

Współcześnie mnogość propozycji wychowawczych potrafi przyprawić o zawrót głowy. Co wybrać? Co będzie najlepsze dla naszych dzieci? Zastanówmy się razem!

„Bez wątpienia wychowanie jest dziś znacznie trudniejsze niż kiedyś” – pod tą myślą podpisałby się chyba każdy z nas.

Obserwując bardzo dynamiczny rynek propozycji wychowawczych: metod, grup wsparcia, kursów, projektów, publikacji – oczekujemy efektów na miarę zaangażowania setek ludzi w edukację i wychowanie młodego pokolenia. Niestety, wielość i różnorodność propozycji wychowawczych w zasadzie nie owocuje tym, co potocznie określa się jako „dobre wychowanie”. Stale rośnie liczba dzieci nieradzących sobie z trudnościami, a czas pandemii jeszcze bardziej wyostrzył ich problemy.

Próby diagnozy

Wielu pedagogów i socjologów próbuje zdiagnozować metamorfozy, jakim podlega współczesne pokolenie nastolatków. Czy są to naturalne przemiany, którym podlega każde kolejne dorastające pokolenie, czy zaszły już tak głęboko, że stwarzają przepaść niemal nie do przebycia między kulturowym światem rodziców i dzieci? Zanik naturalnych więzi tworzących małe wspólnoty: rodzinę, parafię, lokalną społeczność przyczynia się do osamotnienia i wyobcowania młodych ludzi, a coraz nowsze technologie tworzenia i przekazu informacji pociągają dzieci i młodzież w świat często niedostępny i niezrozumiały dla ich rodziców. W takiej sytuacji kształtowanie psychiki i charakteru dziecka jest bardzo trudne, a później zachęcanie go do samodzielnej pracy nad sobą rodzi duży opór.

Młodzież chroni się za sloganem, że ich charakter, ich życie – to ich prywatna sprawa. Ale czy naprawdę?

Czy w imię indywidualnych doznań, emocji i przekonań można odrzucić obiektywne prawa, normy moralne, prawne i obyczajowe, tradycje i społeczne więzi?

Czy współczesna „Julka”, uznając za naturalne, spontaniczne i odważne postawy i zachowania, które przez setki lat uznawane były za naganne – jest naprawdę szczęśliwa?

Czy wykluczenie z języka młodych ludzi słów „dobro” i „zło” daje im większą przestrzeń wolności?

Gdyby tak naprawdę było, młodzi nie byliby tak sfrustrowani, psychologowie – zajęci, a dziecięce oddziały psychiatryczne – przepełnione.

Rzeczywistość weryfikuje teorie

To rzeczywistość ostatecznie sprawdza teorie. Więc jeśli te, które przyjmują, że dzieci są z natury dobre i wymagają jedynie wspierania i akceptującego towarzyszenia, okazują się w praktyce zawodne, trzeba spytać – dlaczego?

Może właśnie dlatego, że współczesna pedagogika zakłada niewłaściwą wizję człowieka? Może jednak przychodzimy na świat niedoskonali, a porzucenie wychowania czyni dziecko bezradnym wobec własnych lęków i emocji?

Wychowanie klasyczne

Pedagogika, której Europa zawdzięcza swój postęp i kulturę, została dawno odrzucona. Zarzucono jej staroświeckość i nieprzystawanie do realiów współczesnego świata.

Przyszedł jednak czas, by obejrzeć się za siebie i spojrzeć uważnie na to, co w wychowaniu klasycznym jest ponadczasowego i zawsze aktualnego. A jest to genialna intuicja, że człowiek potrzebuje formacji, kształcenia, pracy nad sobą, nad swym charakterem: rozumem, wolą, a zwłaszcza uczuciami i pragnieniami. „Kto nie jest panem swego losu, zostaje jego sługą”…

Świat potrzebuje ludzi mądrych, sprawiedliwych, silnych i opanowanych. I zawsze byli wielcy wychowawcy, którzy pokazywali, jak sprostać niełatwemu zadaniu formowania CZŁOWIEKA. W kolejnych numerach naszego pisma przybliżymy ich postacie i twórczość.

Anna M. Zalewska


Redakcja photo
Redakcja

Data utworzenia: 27 maja 2021