Jak wesprzeć zakochanego nieszczęśliwie nastolatka?

22 czerwca 2023

Jak mądrze wspierać nastolatków w budowaniu bliskich relacji

Jak wesprzeć zakochanego nieszczęśliwie nastolatka?

22 czerwca 2023

Jak wesprzeć zakochanego nieszczęśliwie nastolatka?

Jak wesprzeć zakochanego nieszczęśliwie nastolatka?

Jak mądrze wspierać nastolatków w budowaniu bliskich relacji

Okres dojrzewania to czas nie tylko intensywnych zmian zachodzących w ciele nastolatka, ale również moment nawiązywania pierwszych poważnych uczuć, czasem romantycznych, a nierzadko – dramatycznych. Będąc rodzicem dorastającej osoby, warto pamiętać, że młodzieńcza miłość odgrywa w życiu naszych dzieci ważną rolę. Dzięki bliskiej relacji nastolatek czuje się ważny, akceptowany, znajduje wsparcie w trudnych momentach, a także uczy się, jak budować trwały związek w przyszłości. Jednocześnie – jak wszyscy wiemy – młodzieńcze miłości bywają również bardzo burzliwe i krótkotrwałe.

Po etapie początkowej facynacji koleżankami lub kolegami zaczynają się pojawiać pierwsze zawody, rozterki albo dochodzi do rozpadu relacji. To nowe i bardzo trudne okoliczności w życiu młodego człowieka, ponieważ nie ma on jeszcze wykształconych mechanizmów skutecznego radzenia sobie z takimi sytuacjami. Doświadczenie bycia porzuconym lub wykazanie inicjatywy w zakończeniu relacji może być bardzo bolesne. Co powinien zrobić rodzic w takiej sutacji? Jak zareagować, żeby wesprzeć swoje dziecko przeżywające rozpad pierwszego uczucia?

Gdy naszego syna lub córkę coś martwi, wówczas insynkt rodzicielski najczęściej podsuwa myśl, aby jak najszybciej usunąć ze świadomości dziecka to strapienie. W takich sytacjach w ustach rodziców najczęściej pojawiają się zdania: „nie on pierwszy i nie ostatni”, „nie był ciebie wart”, „znajdziesz sobie kogoś, młoda jesteś”, „nie ma się czym martwić” itp. Rodzice, racjonalizując i pocieszając czy udzielając rad, starają się umniejszyć cierpienia młodego człowieka. Ich intencje są dobre, ale najczęściej, niestety, nie odnoszą zamierzonego skutku, bo dziecko nadal cierpi. Może czuć się też niezrozumiane albo sądzić, że jego uczucia są lekceważone. W rezultacie następnym razem będzie zniechęcone i nie będzie chciało rozmawiać z rodzicami o swoich problemach. Chętnie za to podzieli się nimi z rówieśnikami, którzy go wysłuchają i okażą zrozumienie. Dlatego, gdy twoje nastolatnie dziecko przychodzi opowiedzieć o swoich miłosnych rozterkach, zawodach lub zranieniach, doceń ten gest zaufania i udziel mu wsparcia. Jak to zrobić?

  • Słuchaj bardzo uważnie!

Rodzic powinien przede wszystkim odpowiedzieć sobie na pytanie: czy potrafię słuchać? Prawdziwe empatyczne słuchanie zakłada uważność na drugą osobę; niezakładanie z góry, że wie się, co ona chce powiedzieć. Ważne jest również, aby dać dziecku możliwość nieskrępowanego wypowiedzenia problemów, bez przerywania. Uważność to również nawiązanie kontaktu wzrokowego oraz danie nastolatkowi tyle czasu, ile go potrzebuje. I najważniejsze: powstrzymaj się od dawania „dobrych rad”! Uświadom sobie, że to, co dobre dla ciebie, niekoniecznie musi być dobre dla twojego dziecka! Takie skupienie się na nastolatku pokazuje, że to, co mówi, jest dla ciebie ważne.

Dobrym przykładem stosowania właśnie takiej praktyki skupiania uwagi na rozmówcy jest postawa matki Teresy z Kalkuty. Pewien dziennikarz, który przeprowadzał z nią wywiad, w trakcie rozmowy zadał jej pytanie, która z rozmów w jej życiu była najważniejsza. Matka Teresa odpowiedziała, że jest nią ta, którą właśnie prowadzi. Mężczyzna był pod wrażeniem tego, jak wielką uwagą potrafiła go obdarzyć ta drobna kobieta. Warto postarać się o podobne słuchanie własnego dziecka.

  • Uszanuj uczucia!

Gdy dziecko czuje się nieszczęśliwie zakochane,  może przeżywać cały wachlarz różnych emocji: począwszy od złości i żalu, poprzez smutek czy poczucie odrzucenia. Rodzice często próbują wypierać te negatywne stany emocjonalne, myśląc, że dzięki temu szybciej miną. Jak umniejszają ważność rozterek dziecka? Mówią na przykład: „nie ma co płakać”, „nic takiego się nie stało”, „po co się tak złościć”, „głowa do góry, będzie dobrze”. W ten sposób pokazują jednak, że to, co dziecko czuje, jest niewłaściwe czy nieadekwatne do sytuacji.

Ważne jest więc, by nie bagatelizować, tylko uznać i spróbować zrozumieć siłę targających dzieckiem uczuć. W takiej sytuacji można powiedzieć: „odnoszę wrażenie, że jesteś smutna”, „wygląda na to, że jesteś rozczarowana jego zachowaniem” lub „wydaje mi się, że jesteś zły, czy dobrze czuję?”. Próba nazwania uczuć nastolatka obniży jego napięcie emocjonalne i uzmysłowi mu, że jest rozumiany i akceptowany – nawet jeśli dzieje się w nim coś, z czym nie potrafi sobie poradzić. Sprawi też, że wasza więź się wzmocni.

  • Zaakceptuj to, że nastolatek może nie chcieć rozmawiać!

Dziecko, jeśli nawet ma dobrą relację z rodzicami, nie zawsze musi chcieć dzielić się z nimi wszystkimi szczegółami swoich problemów. Dojrzewanie to czas, gdy coraz większe znaczenie zaczynają odgrywać więzi rówieśnicze. To właśnie przyjaciel może stać się najważniejszym powiernikiem dziecka. Warto jednak, żeby nastolatek wiedział, że w każdej chwili ze swoimi problemami może się zwrócić do ciebie. Dlatego nie naciskaj na zwierzenia, ale powiedz: „Jeżeli zechcesz porozmawiać, to pamiętaj, że jestem do twojej dyspozycji”. Decyzję o rozmowie pozostaw dziecku. Już jako dorośli, wspominając swoje młodzieńcze zakochania, wiemy, że nastoletnie rozczarowania miłosne to nie koniec świata. Jednak kiedy się ma naście lat, punkt widzenia bywa zdecydowanie inny. Miejmy to na uwadze, rozmawiając ze swoim nastoletnim dzieckiem.

Agnieszka Basa


Redakcja photo
Redakcja

Data utworzenia: 22 czerwca 2023