W społeczeństwie od najmłodszych lat człowiek ma wyznaczoną określoną rolę, z którą wiążą się obowiązki, normy zachowania, a także przywileje. Łączy się z tym również podjęcie odpowiedzialności, której charakter i zakres będzie zależny od rodzaju pełnionej roli. I tak, na pewnym etapie życia, najczęściej we wczesnej dorosłości, ludzie decydują się na podjęcie nowej roli – roli rodzica. Stają się nim, powołując do życia nową istotę, za którą biorą odpowiedzialność. Możliwość podjęcia tego rodzaju odpowiedzialności jest efektem ciągłego jej kształtowania na wcześniejszych etapach życia.
Maluchy a odpowiedzialność – kiedy zacząć?
Rozwój dzieci oraz jego tempo jest procesem bardzo indywidualnym. Z tego też powodu ciężko jest wskazać jeden konkretny moment, w którym można rozpocząć naukę odpowiedzialności u każdego dziecka. Zakłada się jednak, że gdy dziecko zacznie chodzić, manipulować przedmiotami i będzie podejmowało pierwsze proste zabawy, można rozpocząć wdrażanie działań mających na celu rozwój odpowiedzialności. Aby proces ten był jak najbardziej naturalny zarówno dla dziecka, jak i rodzica warto zacząć od czynności, które są mu znane.
Zabawa to niewątpliwie aktywność, która spełnia te kryteria. Dorośli powinni dopilnować tego, by zawsze kończyła się sprzątaniem, np. wkładaniem zabawek do koszy, odkładaniem na półki. Na początku może być tak, że to dorosły sam będzie wykonywał te czynności, które dziecko obserwuje, a z czasem naśladuje, i wspólnie zaczną porządkować przestrzeń. Taki zwyczaj będzie dobrą bazą do kształtowania w dziecku odpowiedzialności za przedmioty, a także przestrzeń, która je otacza. Z czasem do wykonywanych czynności opiekunowie mogą zacząć dodawać komunikaty, co będzie dodatkowym wzmocnieniem, np.: Aniu, teraz wspólnie posprzątamy zabawki, którymi się bawiłyśmy. Wiem, że lubisz się nimi bawić, dlatego zadbamy o nie odkładając je na miejsce.
Dzieci na każdym etapie rozwoju są świetnymi obserwatorami. Dlatego w kształtowaniu odpowiedzialności ważną rolę odgrywa proces uczenia się przez obserwację. Polega on na obserwowaniu innych ludzi, uczeniu się ich zachowań, postaw, sposobu mówienia, a następnie naśladowaniu. Nie możemy więc zapominać, że znajdując się w otoczeniu dziecka, cały czas jesteśmy przez nie obserwowani. Chcąc wymagać odpowiedzialności od nich, sami musimy taką postawę prezentować. Zatem rodzic czy też osoba zajmująca się dzieckiem musi być konsekwentna w przestrzeganiu swoich zasad i brać odpowiedzialność za swoje słowa i czyny. Kiedy zdarzy nam się sytuacja, w której się to nie uda (nikt z nas nie jest idealny), ważne jest, by przyznać się do tego. Będzie to dla dziecka nauka, że przyznanie się do trudności również stanowi pewną formę odpowiedzialności.
Dzieciństwo
Dzieciństwo, w którym zawiera się okres przedszkolny i szkolny, to czas intensywnego rozwoju, poznawania świata i wielu zmian w życiu dziecka. Ma ono okazje do doświadczania, w sposób bardziej świadomy niż dotychczas, interakcji społecznych z innymi dziećmi (w przedszkolu, na podwórku, w szkole), a krąg jego relacji powiększa się. Dziecko staje się w wielu przestrzeniach życia coraz bardziej samodzielne. W tym momencie rozwojowym zaczynamy wymagać od dziecka już nie tylko dbałości i odpowiedzialności o przedmioty, ale staramy się, by brało odpowiedzialność za utrzymywanie dobrych i poprawnych relacji. By rozwiązywało konflikty w duchu odpowiedzialności, a także kierowało się dbałością o zdrowie i życie swoje i innych.
Tak jak poprzednio – najlepszym momentem do nauki odpowiedzialności będą sytuacje życia codziennego, w których rodzic będzie nazywał emocje i pomagał je dziecku oswoić, natomiast pozostawi mu pole do samodzielnego podjęcia decyzji. W przypadku dzieci przedszkolnych dorosły może zawęzić możliwość wariantów wyboru do dwóch opcji, np.: Na śniadanie zjesz jogurt czy naleśniki? W przypadku dzieci szkolnych, gdy dziecko znalazło się w trudnej dla niego sytuacji z rówieśnikiem, warto najpierw pozwolić dziecku odreagować emocje, zaproponować jakąś formę okazania bliskości, np. przytulenie, pogłaskanie po plecach lub też skierowanie komunikatu: Jestem tutaj, gdy będziesz potrzebować, możesz się przytulić lub porozmawiać ze mną. Następnie w rozmowie nazwać dziecku emocje, o których mówi, np.: Widzę, że jesteś smutna. Chciałabyś mi coś więcej o tym opowiedzieć? Podczas rozmowy warto wyrazić zrozumienie dla tego, co dziecko mówi, przeżywa, np.: Rozumiem, że teraz masz takie myśli o tej sytuacji. To musiało być dla ciebie trudne. Po tym, gdy dziecko wyrzuci z siebie całą historię, warto skierować jego myśli na konkretne działanie, np.: Jak myślisz, może jednak istnieje jakiś sposób, by rozwiązać tę sytuację. W tym momencie nie zdejmujemy z dziecka odpowiedzialności za zaistniałą sytuację i jej rozwiązanie, natomiast pokazujemy, że je rozumiemy i dajemy przyzwolenie na załatwianie jego spraw po swojemu. Ponadto taką postawą wzmacniamy w dziecku wiarę w jego własne możliwości i pozwalamy, by w atmosferze szacunku do drugiego człowieka rozwiązywało konflikty.
Znaczenie samodzielności dla rozwoju odpowiedzialności
Rozwój samodzielności u dziecka to proces indywidualny. Jej kształtowanie często związane jest z popełnianiem błędów i próbami ich naprawienia. Jednak rozpoczyna to drogę do osiągnięcia niezależności, która prowadzi do zwiększania kontroli i odpowiedzialności nad własnym życiem. Dlatego samodzielność w nierozerwalny sposób wiąże się z odpowiedzialnością.
Na przebieg rozwoju samodzielności u dziecka duży wpływ będzie miało środowisko rodzinne. To rodzice jako pierwsi mogą przydzielać dziecku obowiązki domowe, za które będzie odpowiedzialne (np. porządkowanie pokoju, wynoszenie śmieci itp.). Istotne jest to, by były one sprawiedliwie rozdzielane wśród wszystkich członków rodziny, a także dostosowane do wieku dziecka (wraz z rozwojem fizycznym i emocjonalnym powinny być coraz bardziej wymagające). Unikniemy wtedy pojawienia się poczucia niesprawiedliwości, a także zniechęcenia do wykonywania czynności, która może być dla dziecka za trudna. Niewywiązanie się z przydzielonych zadań powinno skutkować wyciągnięciem konsekwencji. Ważne jest, by ustalić je wspólnie z dzieckiem podczas podziału obowiązków, tak by przystępując do ich wykonywania, w pełni rozumiało następstwa zaniedbań. Jeśli tak się zdarzy, w spokojnej rozmowie przypomnijcie, na co się umówiliście, co spowodowało niewykonanie obowiązku i jakie będą konsekwencje. Istotne jest również to, by dziecko uczyło się nieobwiniania nikogo za swoje porażki lub zaniedbania. Wystrzegajmy się także wykonywania obowiązków za dziecko, gdy ono ich nie wykona. Aby powyższe działania przyniosły efekty, najważniejsza jest konsekwencja.
W kształtowaniu samodzielności ważna jest wspierająca postawa rodziców, którzy poprzez dostrzeganie, docenianie i chwalenie przejawów odpowiedzialności będą budowali w dziecku motywację do dalszego doskonalenia, a także wzmacniali w nim poczucie pracowitości i kompetencji.
Odpowiedzialność a wiek nastoletni
Okres dojrzewania to wymagający czas – zarówno dla nastolatka, jak i dla jego rodziców. Młoda osoba musi zmierzyć się ze zmianami, które pojawiają się w okresie przejścia z dzieciństwa do początków dorosłości. Nastolatek staje się bardzo emocjonalny, jego reakcje mogą wydawać się czasami zupełnie nieadekwatne do sytuacji, może podejmować irracjonalne decyzje, a także się buntować, gdyż system jego idealistycznych wartości i przekonań zaczyna zderzać się z rzeczywistością.
Na tym etapie zdarzą się sytuacje, w których nastolatek będzie chciał lub też musiał wykazać się odpowiedzialnością. Pojawią się pierwsze prośby o samodzielne wyjazdy, wyjścia do kina, klubu czy na koncerty. W każdej z tych sytuacji w głowie rodzica może powstać lęk, obawa o przyszłość dziecka, by coś, co może się wydarzyć teraz, nie zaważyło na całym jego/jej życiu. Jest to zupełnie normalne, jednak chcąc w dalszym ciągu wspierać nastolatka w rozwoju odpowiedzialności, musimy pamiętać, że każdy z nas kształtuje ją sam. Dlatego tak ważne, by rodzic stał się towarzyszem. Im mniej będzie ingerował w sprawy dziecka, tym większa kontrola i odpowiedzialność spoczywać będzie na dziecku. Ono samo będzie mogło poczuć, jak smakują emocje, ale i konsekwencje odpowiedzialności. Oczywiście może się zdarzyć taka sytuacja, w której dziecko popełni błąd, i co wtedy? Otóż każdy z nas je popełnia i pewnie jeszcze wiele ich przed nami, gdyż są one nierozerwalnie związane z kształtowaniem umiejętności, kompetencji, a także wiedzy. Niestety, rzadko uczymy się na błędach innych, najczęściej robimy to na własnych. Dlatego tak ważna w towarzyszeniu nastolatkowi nie jest bezwarunkowa akceptacja wszystkich jego zachowań, przy całej miłości, którą obdarzamy dziecko takie, jakim jest.