Nuda to nic strasznego

22 lipca 2021

Czas wakacji to jednocześnie czas, gdy dzieci mogą się nudzić. Czy to coś strasznego?

Nuda to nic strasznego

22 lipca 2021

Nuda to nic strasznego

Nuda to nic strasznego

Czas wakacji to jednocześnie czas, gdy dzieci mogą się nudzić. Czy to coś strasznego?

Czas wakacji to jednocześnie czas, gdy dzieci mogą się nudzić. Czy to coś strasznego? Okazuje się, że wielu psychologów uznaje nudę za stan wręcz pożądany.

Nuda rozwija kreatywność

Dzieci (pozbawione elektronicznych urządzeń) zostają zmuszone do znalezienia sposobów zagospodarowania sobie wolnego czasu. Badania pokazują, że ludzie, którym dano do wykonania nudne, fizyczne, monotonne zadnia są o wiele bardziej kreatywni, wykonując z kolei zadanie wymagające twórczego myślenia, niż ludzie, którzy podeszli do zadania bez wstępnego wynudzenia się.

Oznacza to, że jeśli powstrzymamy się od ratownictwa  (ojojoj, moje dziecko się nudzi, muszę je czymś zabawić), po jakimś czasie samo znajdzie rozwiązanie, co robić.

Nuda uczy wytrwałości

Ostatnio modnym słowem stało się „resilience”, czyli odporność psychiczna. Definiowana jest jako zdolność niepoddawania się, mimo niesprzyjających okoliczności. Cóż stwarza lepszą okazję do ćwiczenia tej wytrwałości niż nuda – konieczność zorganizowania sobie czasu?

Nuda uczy radzenia sobie z niepowodzeniem

Jesteśmy wrażliwi na porażkę. Gdy podejmujemy ważne działania i ponosimy porażkę, dla wielu osób jest to ciężkim doświadczeniem, podkopującym wiarę w siebie. Gdy zaczynamy coś robić ot tak, dla zabicia czasu, możemy doświadczyć niepowodzenia bez paraliżującego poczucia porażki. Ot, coś nie wyszło, mogę zrobić to inaczej lub zrobić coś innego.

Nuda uczy relacji

Najgorzej nudzić się w pojedynkę. Jednak gdy w pobliżu znajdują się inne dzieci, łatwiej jest znaleźć wspólną zabawę. A wspólna zabawa jest podstawą rozwoju społecznego. Dzięki niej uczymy się odczytywania cudzej mowy ciała, sprawnej komunikacji, rozwiązywania konfliktów i dogadywania się co do potrzeb i pomysłów. Czują też większą wspólnotę z innymi.

Nuda wzmacnia wiarę w swoje możliwości

Gdy dziecko samodzielnie wymyśla sobie zajęcie czy zabawę, czuje większą satysfakcję niż realizując cudze propozycje. To doskonała okazja wzmacniania poczucia sprawstwa i własnej wartości.

Nuda to szczęśliwsze dzieciństwo

Z pewnością kojarzycie mistrzów walki z nudą i wynajdywania zabaw z byle czego - dzieci z Bullerbyn. To doskonałe źródło inspiracji (choć jednocześnie lektura szkolna). Gdy sami wracamy do lat dziecinnych, jakie wspomnienia przynoszą nam największą radość? Bardzo często to improwizowane zabawy, śmiech i kontakt z naturą. Najlepsze przygody to te, które sami zaprojektowaliśmy, a nie te, które nam ktoś starannie wyreżyserował. Dajmy to samo swoim dzieciom.

Jak zachęcić dziecko do kreatywnego nudzenia się?

  • Wyznacz jeden dzień w tygodniu, w którym nie ma żadnych planów i jako rodzina pozwalacie sobie na spontaniczną zabawę.
  • Zadbaj, by pod ręką zawsze było dużo surowców – materiału, plasteliny, farb, patyków, kamyczków, gorącego kleju itp. itd.
  • Jeżeli dzieci mają problem z wymyśleniem aktywności – podsuń kilka otwartych zadań do wyboru. Otwartych, to znaczy takich, w których wyznaczamy cel, ale nie środki dojścia do celu.  Przykład? Stworzenie w ogródku ścieżki zdrowia z przeszkodami.
  • Nie przejmuj się bałaganem. Nie da się być kreatywnym i spontanicznym, a jednocześnie bawić się w sposób nadający się do idealnej fotki na Instagrama.
  • Zachęcaj do zabaw na dworze (na polu). Tam z reguły najłatwiej o znalezienie spontanicznych inspiracji do zabawy.
  • Zapraszaj inne dzieci do wspólnej improwizowanej zabawy (bez smartfonów). Wzajemne inspiracje przynoszą niezwykle ciekawe efekty, jak na przykład „fabryka kamieni”, którą zrobiły w piaskownicy znajome dwunastolatki, wydobywając z piachu kamienie, oczyszczając je i ozdabiając kropkowanymi wzorami za pomocą starych lakierów do paznokci.

Udanych zabaw!

Bogna Białecka


Redakcja photo
Redakcja

Data utworzenia: 22 lipca 2021