o. Jacek Woroniecki – mądrość i pasja wychowania

9 lutego 2023

O o. Jacku Woronieckim

o. Jacek Woroniecki – mądrość i pasja wychowania

9 lutego 2023

o. Jacek Woroniecki – mądrość i pasja wychowania

o. Jacek Woroniecki – mądrość i pasja wychowania

O o. Jacku Woronieckim

Kiedy szukamy „klasyków” rodzimej myśli wychowawczej, jako jedna z najbardziej znaczących wysuwa się postać dominikanina – ojca Jacka Woronieckiego. Urodzony w Lublinie w 1878 r. ojciec Woroniecki był szeroko znany jako naukowiec, pisarz, współtwórca i drugi rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Świetnie wykształcony, z dogłębną znajomością przestrzeni historyczno-kulturowej Europy od starożytnej Grecji i Rzymu po sprawy współczesne; jako profesor nie tylko uczył przedmiotu, ale angażował się całkowicie w wychowanie. Był pochłonięty troską o wykształcenie polskich elit, polskiej inteligencji. Bardzo mu zależało na tym, by polskie społeczeństwo, odzyskawszy niepodległość w 1918 r., jak najszybciej osiągnęło wysoki stopień dojrzałości we wszystkich dziedzinach życia. Z tego powodu brał udział w zjazdach różnych grup społecznych, wygłaszał odczyty, pisał artykuły, redagował czasopisma, doradzał, pouczał. Zachowało się wiele jego przemówień wygłoszonych do ziemian, do sprawujących władzę, do młodzieży, Starał się być jak najbliżej swoich podopiecznych – siadał na trawie, gawędził (co było prawie nie do przyjęcia w tamtych czasach), znajdował czas dla harcerzy jako harcmistrz. Dbał o formację duchową żołnierzy jako kapelan Wojska Polskiego. W jego ujęciu zagadnienia moralne, ilustrowane historią i literaturą polską i europejską, stawały się interesujące, zrozumiałe i bardzo aktualne, dlatego młodzi garnęli się do niego i szukali jego rady.

Mimo intensywnego zaangażowania w pracę pedagogiczną, duszpasterską, organizacyjną i administracyjną w różnych powierzonych mu placówkach, o. Jacek nie zaniedbywał twórczej pracy naukowej. Jej owocem były liczne publikacje – spuścizna pisarska tego wybitnego dominikanina obejmuje ponad 230 tytułów! Rozpoczął w 1903 r. i nie przerwał tej pracy do końca życia w r. 1948. Publikacje o. Jacka wskazują na bardzo rozległą skalę zainteresowań i na ogromną erudycję. Zamieszczał swe artykuły nie tylko pismach popularnonaukowych czy katolickich, ale także w wielu świeckich o charakterze ogólnopolskim i regionalnym, jak na przykład: „Przegląd Powszechny”, „Kurier Poznański”, „Głos Lubelski”, „Tygodnik Ilustrowany”. Wśród najważniejszych dzieł trzeba wymienić 3-tomową Katolicką Etykę Wychowawczą, będącą kompendium wiedzy na temat wzajemnych relacji etyki, antropologii i pedagogiki; zbiór artykułów W szkole wychowania, Umiejętność rządzenia i rozkazywania, Gawędę o gawędzeniu.

Dzieła o. Woronieckiego pisane są pięknym, literacko dopracowanym językiem. Pracował nad nimi długo, skrzętnie gromadząc materiały do badań. Uważał, ze każda myśl powinna odpowiednio dojrzewać, być wielokrotnie poddawana krytycznemu osądowi oraz stylistycznemu dopracowaniu, a gmachu wiedzy nie można budować na niestabilnym gruncie domysłów i fantazji pojedynczych ludzki, ale na płaszczyźnie wielopokoleniowych dokonań całej ludzkości. Trzeba wciąż na nowo odkrywać to, co zostało już w dziedzinach tych przemyślane i powiedziane, twórczo uzupełniając wiedzę przodków nowymi odkryciami; szkoła zaś nie powinna opierać się na programach nauczania wprowadzanych pod wpływem aktualnie uprawianej ideologii lub też mody, ale na przemyślanym, opartym na bogatej tradycji wychowawczej uniwersalistycznym światopoglądzie.

Ojciec Woroniecki wywarł ogromny wpływ na myśl pedagogiczną XX-lecia międzywojennego nie tylko z powodu wielkiej wiedzy, ale i przystępnej formy, pozwalającej ważne treści ujmować w sposób prosty, a nierzadko żartobliwy:

Jak dobry człowiek nie pokazuje się ludziom brudny i cuchnący, a nawet w zaniedbanym ubraniu, tak nie powinien im pokazywać się w złym humorze i szerzyć wokoło siebie niemiły zapach zniechęcenia.

W zdrowej atmosferze wychowawczej musi być spora doza radości.

Mamy stałą skłonność do nadużywania patosu, a niedoceniania humoru i to jest źródłem tego znudzenia, które zdaniem wielu jest nieodłączne od akcji wychowawczej.

Zdrowa, obiektywna teoria, wysnuta z życia, rozjaśnia w głowie, a mieć jasno w głowie, to najpraktyczniejsza rzecz na świecie.

Źle wychowanej w domu młodzieży szkoła nie przerobi.

Głównym zadaniem pracy wychowawczej jest nauczyć chcenia: nie tego przemijającego i zmiennego, które zachcianką nazywamy – to i bez nauki potrafimy – ale tego mocnego i głębokiego napięcia woli, które równo i wytrwale zdąża do raz zamierzonego celu..

Podstawowym nastrojem duszy, jaki długomyślność winna dać każdemu wychowawcy, jest wyzwolenie z ciasnego obrachowania owoców pracy wychowawczej podług natychmiastowych rezultatów. Ona winna podnieść wzrok jego duszy w dal, nauczyć go pracować na dalszą metę w przekonaniu, iż mocne charaktery krystalizują się powoli, tak jak i wielkie kryształy.

Nauczyciel nie nauczy, a wychowawca nie wychowa, jeśli się pupil sam ze swej strony do tej pracy się nie przyłoży i wielka sztuka nauczania i wychowywania na tym właśnie polega, aby umieć wzbudzić w młodzieży zainteresowanie do nauki i do pracy nad charakterem, tak iżby pod kierunkiem starszych sami tę pracę prowadzili, aby ją uważali jako swoją własną pracę.

Dyletanckie traktowanie nauczania przez jednostki nieprzygotowane do tej pracy dyskredytuje całą działalność nauczycielską.

Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, ile zadowolenia i osobistego szczęścia dać może  praca, w której człowiek jest współczynnikiem i świadkiem zarazem tego najciekawszego może procesu na świecie, jakim jest stopniowy rozwój umysłu ludzkiego.

Imię Chama, który zlekceważył obowiązek czci dla rodziców, stało się u nas synonimem braku podstawowej szlachetności i szacunku, jaką każdy człowiek winien żywić w głębi duszy dla tych, którym zawdzięcza życie.

Upominając w przewinieniach lżejszych można użyć tonu żartobliwego – ridendo castigare, śmiechem karcąc obyczaje – o ile upominany dobrze znosi żarty i nie uraża się z ich powodu. W sprawach większej wagi wypadnie przybrać ton poważniejszy.

Upomnienie chętniej się przyjmuje od takich, o których wie się, że bardziej wolą chwalić niż ganić.

Cierpliwość jest to gotowość na cierpienie, którego pewnej miary żaden człowiek w tym życiu nie uniknie. Cierpliwość jest właściwie tym małym męstwem na co dzień. […] ma dać moc znoszenia cierpień.

Bać się niebezpieczeństwa naprawdę groźnego nie jest złem: złem jest dopiero pod wpływem strachu tracić głowę i kierować się jego impulsami zamiast słuchać rozkazów rozumu.

Warto wykorzystać mądrość i doświadczenie o. Jacka Woronieckiego do szukania rozwiązań także naszych aktualnych problemów wychowawczych – wypracowane przez niego zasady są bowiem ponadczasowe i pozostają skuteczne po dziś dzień.

Anna M. Zalewska


Redakcja photo
Redakcja

Data utworzenia: 9 lutego 2023