Bajki i baśnie towarzyszą dzieciom od wieków. Matki, babcie i nianie intuicyjnie wyczuwały, że niosą one dzieciom pocieszenie i nadzieję, uczą wrażliwości, pozwalają „oswoić” nieznany, a nierzadko groźny świat. Bajki terapeutyczne to specjalnie układane teksty dla dzieci w wieku od 4 do 9 lat, wykorzystujące elementy terapii poznawczo-behawioralnej i narracyjnej, a ich celem jest pomoc dzieciom w redukcji stresu. Nazwałam tę metodę bajkoterapią.
Rodzaje bajek terapeutycznych
Można wyodrębnić trzy rodzaje bajek terapeutycznych: bajki psychoterapeutyczne, psychoedukacyjne oraz relaksacyjne. Bajki psychoedukacyjne to teksty, które przygotowują dziecko do poradzenia sobie z sytuacjami emocjonalnie trudnymi, jakie najprawdopodobniej się wydarzą lub dziecko aktualnie ich doświadcza. Natomiast psychoterapeutyczne służą do przepracowania urazu. Z kolei bajki relaksacyjne są układane zgodnie ze schematem treningu autogennego Schulza, by poprzez wizualizację nauczyć dziecko redukcji napięcia.
Jak to działa
Ktoś sceptyczny może zapytać: „Dlaczego chcemy chronić dzieci przed stresem, wszak jest on nieodłączną formą życia?”. Dorośli często uważają, że z negatywnymi emocjami dzieci muszą nauczyć się radzić sobie same. Wszyscy zgadzamy się z tym, że dzieci muszą stawiać czoła wyzwaniom; przecież bajki tego nie zrobią za nie, teksty narracyjne tylko im w tym pomagają. Między innymi oswajają z sytuacjami trudnymi, ilustrują zadaniowe strategie postępowania, co sprzyja budowaniu wiedzy i zastępczo buduje poczucie własnej wartości, na zasadzie: „poradzę sobie, bo wiem, umiem, potrafię...”.
We wczesnym okresie rozwoju dziecko nie ma „narzędzi intelektualnych” do rozwiązania wielu problemów; w tym względzie jest bezbronne. Sytuacje stresowe rodzą silne negatywne emocje, jak np. lęk, strach, wstyd, złość, gniew… W rezultacie negatywnie wpływają na stan somatyczny dziecka i jego stan psychiczny; powodują złe samopoczucie, rozdrażnienie. Sprzyjają kształtowaniu się niewłaściwej samooceny, która jak rdza będzie niszczyła dziecko. Mogą również utrwalać w zachowaniu nieprawidłowe, emocjonalne strategie działania, co z kolei będzie wpływało na budowanie nieprawidłowych relacji z innymi, a w konsekwencji pogłębiało lęki i zachowania agresywne.
Należy pamiętać, że dziecko w tym okresie rozwojowym jest szczególnie wrażliwe, bo doświadcza tzw. lęków rozwojowych – np. lęku separacji od rodziców, lęku przed dzikimi zwierzętami, ciemnością, kreaturami, bestiami, w czym dużą rolę odgrywa dynamicznie rozwijająca się wyobraźnia. Błędy w spostrzeganiu i nieprawidłowa interpretacja zdarzeń mogą powodować kolejny stres i sprzyjać doświadczaniu porażek. Niska samoocena wywołuje negatywne emocje, np. drażliwość czy złość, które stają się przyczyną konfliktów z innymi i skutkują wzmożoną agresywnością bądź wycofywaniem się z aktywności – dziecko jest bowiem przekonane, że nie poradzi sobie i czuje się skazane na porażkę.
Pamiętajmy również, że współcześnie dzieci doświadczają wielu sytuacji generujących stres, np. wcześnie wchodzą w nowe środowiska społeczne, pozostając w separacji od najbliższych, poprzez internet i TV mają dostęp do treści i obrazów, jednocześnie nie mając do nich intelektualnego dystansu, doświadczają także izolacji społecznej na skutek pandemii…
Wiadomo, że wśród dzieci są te nadmiernie lękliwe (inaczej: neurotyczne), określane także jako „dzieci wysoko wrażliwe” (WWD); stanowiące od 8–10% populacji. Cechują się nadmierną pobudliwością; ich reakcje emocjonalne są nieproporcjonalne do bodźca, wywołują silne reakcje wegetatywne, czemu towarzyszą przykre odczucia i myśli. Te emocje długo zalegają w ich psychice, tym samym dzieci takie trudno się uspokajają, ich myśli generują strach, przez co obsesyjnie poszukują sposobów zaradczych absorbujących wzmożoną aktywność.
Antidotum na te problemy jest poznanie przez dziecko potencjalnych strategii działania i rozumienia sytuacji społecznych, tak by uniknąć utrwalania się sposobu myślenia o sobie: „robię źle, bo jestem nieudacznikiem”, a zastąpić je myśleniem konstruktywnym: „to, co mi utrudnia, przeszkadza, mogę zmienić, by wynik działania był inny”. W tym właśnie mogą być pomocne bajki terapeutyczne.
Pomaganie przez narrację
Z pewnością teraz Państwo zastanawiacie się, jak można pomóc dzieciom poprzez bajki terapeutyczne, czy szerzej: przez narrację? Otóż uczymy się, czyli zmieniamy nasz sposób zachowania, głównie za sprawą myślenia. Dlatego np. wnioskowanie, odkrywanie, rozumienie, interpretowanie, ocenianie – są tak ważne. A jak powszechnie wiadomo, narracja najbardziej efektywnie sprzyja przyjmowaniu nowych argumentów czy wzorów strategii działania. Istnieje jeszcze jedna, niezwykła cecha narracji – taka, która nie występuje w żadnej innej sferze życia, a mianowicie tylko poprzez opowieść możemy literalnie przekazać sposób myślenia, przeżywania bohatera, podczas gdy w realnym doświadczeniu można o tym tylko domniemywać, obserwując czyjeś zachowanie. To właśnie dlatego narracja pełni tak ważną rolę w rozwoju jednostki, bo poszerza nasz sposób myślenia o innych, o sobie i o świecie.
Wracając do bajek terapeutycznych – układamy je tak, by były ilustracją problemów dziecka, ale używamy symboli, by dziecko nie czuło się obnażone, poniżone, że np. mówimy o jego zmoczeniu się w przedszkolu lub o zabraniu zabawki innym. Bohater bajki podobny jest do dziecka tylko w aspekcie doświadczania sytuacji trudnej emocjonalnie, ponieważ to dziecko samodzielnie „odkrywa” ważne dla siebie treści, ma czas na oswojenie się z nimi, przygotowuje się do mówienia o nich – bo przecież nie jest jedynym, któremu się taka sytuacja przydarzyła i spowodowała niewłaściwe zachowania. Sprzyja to również reinterpretacji wydarzeń. Bohater komunikuje trudności innym i zwraca się o wsparcie. W bajkach tych nazywane są emocje, dążenia, motywy. Warto zaznaczyć, że jest to metoda nieinwazyjna.
Jak bajki terapeutyczne wpływają na relacje w rodzinie?
Rodzic bądź inna osoba z rodziny, która układa taką bajkę dla dziecka, uwrażliwia się na jego problemy, potrzeby, staje się bardziej empatyczna, co sprzyja budowaniu partnerskich relacji i porozumieniu. Wspólne przeżycia bardzo silnie wiążą emocjonalnie jej członków, również te przeżyte „zastępczo” – w świecie bajek terapeutycznych. Dziecko czuje, że jest rozumiane, otrzymuje potrzebne wsparcie i to od osoby, z którą łączy go silna więź. Wynosząc takie doświadczenie, kształtuje odporność emocjonalną, buduje optymistyczny styl przetwarzania informacji (myślenie) i pozytywne cechy osobowości, wśród których empatia zajmuje poczesne miejsce. Układanie bajek terapeutycznych nie tylko rozwija kreatywność ich autora, ale wpływa też na pozostałych członków rodziny, buduje ich tożsamość.
Mam nadzieję, że już przekonałam wszystkich Państwa, że bajki terapeutyczne mogą pełnić szczególną rolę w rozwoju dziecka. Zatem zachęcam do ich układania.