Zdalna edukacja (1)

25 maja 2021

Okiem nauczycieli.

Zdalna edukacja (1)

25 maja 2021

Zdalna edukacja (1)

Zdalna edukacja (1)

Okiem nauczycieli.

Zdalna edukacja stała się wyzwaniem dla wszystkich grup osób w nią zaangażowanych. Stanęliśmy przed czymś nowym, nieznanym i trudnym. Dla nauczycieli ta forma nauki była ogromnym wyzwaniem. Wielu z nich nie posługiwało się wcześniej nowymi technologiami na taką skalę. Co mają nam do powiedzenia?

Spójrzmy, w którym miejscu jesteśmy dziś. Co chcemy odrzucić, co zabrać w edukację stacjonarną. Nauczyliśmy się funkcjonować w nowych warunkach: uczniowie, rodzice i nauczyciele. Czyli możemy, daliśmy radę, nauczyliśmy się, chociaż część z nas podchodziła do nauki zdalnej z wielką niechęcią.

Dyrektor szkoły

Korzyści z nauki zdalnej: zwiększenie kompetencji informatycznych i zwolnienie mnie przez ten czas z ogromnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo 25 biegających, „twórczych” pierwszoklasistów.

Nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej, nauczyciel dyplomowany

Żadna forma spotkania zdalnego, nawet najlepiej prowadzonego, nie zastąpi bezpośredniego kontaktu nauczyciela z uczniem. Gdy powstaje konieczność takiego nauczania, stosunkowo najmniej strat wiąże się z lekcjami, w których uczestniczy młodzież i dojrzali uczniowie najstarszych klas szkoły podstawowej. Lepiej też wypadają spotkania indywidualne lub prowadzone w małych grupach niż lekcje w dużej klasie. 

Polonistka, nauczyciel dyplomowany

Zajęcia online okazały się miłym zaskoczeniem. Cały czas pracuję z kamerką, co powoduje, że mam bezpośredni kontakt z uczniami i rodzicami:). Ponadto kamera bardzo dokładnie pokazuje układ warg i języka. Udało mi się nawet wywołać kilka prawidłowo brzmiących głosek. Na pewno dużym utrudnieniem jest jakość internetu - przesunięcie dźwięku i obrazu w czasie. Dzięki pracy zdalnej zdobyłam dużo nowych umiejętności informatycznych, poznałam nowe aplikacje, ciekawe interaktywne pomoce dydaktyczne.

Nic jednak nie zastąpi zajęć stacjonarnych – bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem.

Logopeda, nauczyciel dyplomowany

W trakcie nauczania zdalnego zaobserwowałam, że na lekcjach zaczęli zgłaszać się uczniowie, którzy w szkole byli mniej aktywni. Na szczęście uczę w klasach czwartych i jednej piątej, więc w tym wieku dzieci chętnie uczestniczą w zajęciach. Dużym wyzwaniem były zastępstwa ze starszymi klasami (7/8), których nie znałam - uczniowie preferowali milczenie. Na pewno dużym kłopotem jest ocenianie, ponieważ zawsze pojawiają się wątpliwości dotyczące samodzielności wykonania zadania. Brakuje mi też możliwości podejścia do ucznia i bieżącego sprawdzania zadanych na lekcji prac.

Polonistka, pierwszy rok pracy w szkole

Redakcja photo
Redakcja

Data utworzenia: 25 maja 2021